Aktualności
30.04.2024
Wokół meczu: Wsparcie z trybun, pluszaki i zwycięstwo!
Wiosna zawitała w pogodzie i prawdziwa wiosna rozkwitła na trybunach Stadionu Miejskiego. Niemal 9 tysięcy uprawnionych widzów, otwarte wszystkie trybuny, doping i zwycięstwo Arki! Tego byliśmy świadkami w ostatnią niedzielę w Gdyni!
Już przed meczem przed trybuną GOSiR na najmłodszych czekało miasteczko Inei,
odbywały się tu liczne konkursy i zabawy.
Po sukcesie jakim było otwarcie punktu Oficjalnego Sklepu Arki na trybunie TORY, tym razem nowy punkt przywitał kibiców trybuny GOSiR.
Na tej trybunie zgromadziło się niemal 1,5 tysiąca młodych kibiców. Przyjechali z powiatu puckiego oraz Gniewina.
Wspierali wspaniałym dopingiem i dodali niewątpliwie kolorytu, którego brakowało podczas spotkań w Gdyni.
Osobiście za zaangażowanie organizatorowi tego wyjazdu dziękował prezes Marcin Gruchała.
W przerwie mieliśmy po raz drugi na stadionie w Gdyni akcję zbierania pluszaków.
Pluszowe zabawki trafią m.in. do szpitali, schroniska dla zwierząt czy fundacji.
Jej organizatorem jest Stowarzyszenie Kibiców Gdyńskiej Arki. Pluszaki pomagał zbierać rocznik 2014 SI Arka Gdynia.
13 urodziny obchodził na stadionie Kacper. Dla niego specjalne życzenia złożył na telebimie Paweł Lenarcik.
Drużyny wyprowadzali chłopcy z roczników 2017-19 z SI Arka Gdynia,
natomiast koło sponsora Fortuna 1 ligi dzierżyły młode zawodniczki z sekcji rugby.
Piłki w trakcie meczu podawały dziewczyny z sekcji SI Arka Gdynia roczniki 2009-11.
Młodzi kibice mieli szansę zdobyć w przerwie autografy Martina Dobrotki, Janusza Gola i Tornike Gaprindaszwilego.
Arka rozpoczęła od straty bramki, ale to tylko podziałało mobilizująco na naszych zawodników. Szybko zdobyte dwie bramki dały prowadzenie.
Najpierw trafił Karol Czubak, dla którego było to trafienie nr 50 w barwach Arki.
Tym samym oderwał się od legendarnego Janusza Kupcewicza i zmierza w stronę pierwszej piątki, do której mu brakuje 4 trafień.
A potem pozostanie atak na podium i pozycję lidera, który był na meczu razem z synkiem.
Gdy po przerwie drugie trafienie w meczu zanotował Kacper Skóra wydawało się, że jest po meczu. Walczący o utrzymanie goście zdobyli bramkę kontaktową, lecz ostatecznie to nasz zespół z kibicami świętował zwycięstwo.
Trener Łobodziński mógł doliczyć do bilansu kolejne 3 punkty! Ekstraklasa coraz bliżej!
Potem był czas na autografy,
wspólne selfie.
Kolejne spotkanie w Gdyni już 12 maja o 12.40! Nie może Was zabraknąć!
#ARKARAZEM!
tryb
Copyright Arka Gdynia |